czwartek, 22 sierpnia 2013

CycleLogistics zmieni nasze miasta


Czy jakiekolwiek współczesne miasto może funkcjonować całkowicie bez indywidualnego transportu samochodowego? Jeśli nawet przyjąć utopijną wizję, w której z ulic znikają wszystkie auta osobowe, to zawsze pozostanie pytanie o dostawy. Przecież każde opakowanie herbaty i każda bułka, którą zjadamy na śniadanie musi w jakiś sposób dotrzeć do sklepu zanim zabierzemy ją do domu. Co na to poradzić? Odpowiedź podsuwają twórcy programu CycleLogistics.


Na początek parę faktów: każdego dnia po naszych miastach poruszają się tysiące ciężarówek i dostawczaków, 90% z nich przewozi ładunek o wadze mniejszej niż 100kg i objętości poniżej 1m2, zaś – to dla przykładu dane z holenderskiej Bredy – 40% przewozi tylko pojedynczą paczkę. O ile brak perspektyw by wszystkie samochody dostawcze zniknęły z naszych miast, to spokojnie można sobie wyobrazić, że połową z nich zastępujemy tanim, ekologicznym, szybkim (sic!) i nie zajmujący wiele przestrzeni środkiem transportu. Jakim? Oczywiście rowerem.

Najważniejszym obszarem, w którym mogą znaleźć zastosowanie rowery dostawcze jest tzw. last mile transport. Z oczywistych względów towary wysyłane są z fabryk, magazynów i centrów logistycznych na duże odległości dużymi pojazdami w większej ilości. W trakcie podróży do docelowego odbiorcy ładunek jest najczęściej kilkukrotnie przeładowywany i rozdrabnia się, tak że często na końcu bywa to właśnie jedna paczka. Tak więc im bliżej odbiorcy, tym większe szanse że rower cargo okaże się wystarczającym środkiem transportu.

Z punktu widzenia biznesu za rowerami cargo przemawia jeden zasadniczy argument: to się opłaca. Oczywiście można powiedzieć, że rower nie emituje zanieczyszczeń, że jego używanie jest dowodem wrażliwości społecznej i ekologicznej itd. Tak naprawdę jednak dla firm, które wykonują większość codziennych przewozów liczy się tylko finalny wynik finansowy. Program CycleLogistics ma za zadanie przekonać nieprzekonanych i zmienić charakter transportu w europejskich miastach. Gdy to się uda zmniejszą się korki, emisja CO2, hałasu i zanieczyszczeń, przybędzie dostępnej przestrzeni miejskiej, poprawi się jakość naszego życia. Skorzystamy wszyscy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz